No elo :( ten tydzień zleciał mi okropnie wolno i źle przekonałam sie że przyjaciół poznaje się w biedzie. Moje dwie przyjaciółki "zamieniły mnie" na inną dziewczynę czułam się strasznie kiedy dowiedziałam się że zamieniły mnie na największą szmatę w szkole. Poczułam się odrzucona na odległość od ziemi do słońca :( ale dzięki temu poznałam się na jednej z moich koleżankach ze szkoły. Olka pomogła mi w najgorszej sytuacji i kiedy zobaczyła że okaleczyłam się przez nie to powiedziała mi że nie warto i dodała że kiedy mnie straci to nie będzie miała osoby na której jej zależy. Zrobiło mi się smutno i obie zaczęłyśmy płakać :(
od Wtorku leżę w domu w ciepłym łóżeczku i zajadam się gigantyczną ilością leków bo niestety złapałam zapalenie oskrzeli. Co noc budzę się i kaszlę przez godzinę albo do samego rana ale już mi lepiej. Mimo tego muszę jeszcze zostać w domu i poleżeć tak do środy
Przy badaniu krwi można powiedzieć że wpadłam. Wyszło mi że w mojej krwi znajduje się alkohol a to tylko dlatego że napiłam się trochę wódki i wypaliłam kilka papierosów u mojego przyjaciela.
Postanowiłam wprowadzić tutaj coś takiego jak cytat tygodnia:) będzie to cytat który będzie opisywał mój tydzień mam nadzieje że to się spodoba ^^
" CYTAT TYGODNIA "
Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie :):) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)